Izrael odłożył stworzenie irańskiej bomby atomowej na kilka lat.


Minister spraw zagranicznych Izraela Gideon Sa'ar ogłosił, że ataki na obiekty w Iranie opóźniły możliwość stworzenia broni jądrowej na kilka lat. Zauważył, że to tylko tymczasowe opóźnienie, a nie ostateczne zaprzestanie.
„Już odłożyliśmy możliwość uzyskania przez Iran bomby atomowej przynajmniej o dwa lub trzy lata. Ale nie zamierzamy się zatrzymywać - zrobimy wszystko, co możliwe, aby zlikwidować to zagrożenie”
Według ministra, jednym z głównych zadań jest likwidacja irańskich programów jądrowych i rakietowych, a także przeprowadzenie innych niezbędnych działań.
Wątpliwości co do rozwiązania dyplomatycznego
Gideon Sa'ar wyraził wątpliwości co do możliwości rozwiązania konfliktu z Iranem drogą dyplomatyczną z powodu niepowodzeń wcześniejszych prób.
Prezydent USA Donald Trump również stwierdził, że w celu zakończenia ataków na Iran należy wziąć pod uwagę żądania Teheranu dotyczące porozumienia jądrowego.
Komentarze Sa'ara i Trumpa świadczą o powadze sytuacji z irańskim programem jądrowym oraz różnych sposobach jego ewentualnego rozwiązania. Ataki Izraela pozostają jednym ze środków w walce z tym zagrożeniem, jednak ważne jest, aby szukać dyplomatycznych dróg rozwiązania konfliktu.
Ataki Izraela na obiekty w Iranie ogólnie opóźniły możliwość rozwoju irańskiego programu jądrowego na kilka lat. Minister spraw zagranicznych Izraela Gideon Sa'ar podkreślił, że to tylko tymczasowe rozwiązanie i ważne jest, aby szukać drogi dyplomatycznej w rozwiązaniu konfliktu z Iranem.
Czytaj także
- 'Śledź swoje słowa': Trump grozi zwolennikom kontynuacji wojny na Ukrainie
- NBC dowiedziało się, z kim Trump konsultuje się w sprawie Iranu
- Trump podejmuje decyzję w sprawie Iranu. Biały Dom ogłosił terminy