W pobliżu granicy z Białorusią usłyszano eksplozje: OVA podała szczegóły.


Na północy obwodu Rówieńskiego w strefie przygranicznej doszło do kilku eksplozji, w wyniku których ucierpiała osoba cywilna. O tym poinformował szef OVA w Rówieńskim Aleksander Kowal.
Jak powiedział, na miejscu zdarzenia pracują odpowiednie służby. "Według wstępnych informacji ucierpiała osoba cywilna, która poruszała się w kierunku granicy, ignorując ostrzegawcze znaki 'Uwaga miny'. Na szczęście nie zagraża jej życiu", - powiedział.
Kowal podkreślił, że na granicy obowiązują restrykcje i przebywanie osób cywilnych tam jest zabronione. "Pobyt w strefie przygranicznej jest niebezpieczny, ponieważ regularnie prowadzone są tam prace umacniające granicę, w tym minowanie. Można tam przebywać tylko po uzyskaniu odpowiedniego zezwolenia od służb granicznych", - dodał szef OVA.
Przypomnijmy, że pod względem liczby ofiar min przeciwpiechotnych w 2022 roku Ukraina zajęła drugie miejsce po Syrii.
Mimochodem, 7 lipca w obwodzie charkowskim samochód osobowy został zniszczony na rosyjskiej minie. W samochodzie mogło znajdować się sześć osób.
Czytaj także
- Atak Rosji na Chmielnicki: Świadek opowiedział o ofiarach
- Zamiana "1000 na 1000" zakończona: do domu wróciło jeszcze 303 Ukraińców
- Podczas nocnego ataku na Ukrainę zginęło 12 osób, ponad 60 zostało rannych
- W obwodzie żytomierskim podczas nocnego ataku zginęło troje dzieci z jednej rodziny (uzupełnione)
- Jakie warunki pokoju Rosja planuje przedstawić Ukrainie: przypuszczenia ISW
- Ratownicy pokazali skutki nocnego ataku na Chmielniczyznę (zdjęcia)