We Frankowsku pobito „inspektora językowego”: eksperci wyjaśniają, dlaczego Rosjanie rozpowszechnili fejk.


We Frankowsku zdementowano fejk dotyczący ataku na „inspektora językowego”
Sieć społecznościowa jest zalewana informacjami o brutalnym pobiciu mężczyzny, który stał się „inspektorem językowym” we Frankowsku. Jednakże, Główny Urząd Policji Obwodu Iwano-Frankowskiego informuje, że takie komunikaty są fejkiem.
Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji wskazuje, że ostatnio nie było żadnych zgłoszeń o przestępstwach związanych z językiem. Zauważa również, że takie fejki rozpowszechnia rosyjska propaganda, która próbuje wywołać podziały w ukraińskim społeczeństwie.
Warto zauważyć, że idea „inspektorów językowych” nie jest realna i nie działa. To tylko fantazja, z której korzysta rosyjska propaganda.
Przypomnijmy, że rosyjska propaganda planuje również zastraszać Ukraińców sztucznym ograniczeniem dostaw prądu i kryzysem gospodarczym wraz z nadejściem chłodów. Rozpowszechniają również nowe fejki o nieistniejącej operacji na Kurczynie.
Czytaj także
- Będący chorym na raka Biden po raz pierwszy skomentował swoją diagnozę
- Synoptyczka opowiedziała, kiedy do Ukrainy przyjdzie ocieplenie
- Inflacja, redukcja produkcji i zatrzymanie przedsiębiorstw – media opisały skutki podwyżek taryf "Ukrzaliznicy"
- Rosja szykuje się do wojny z NATO? Na granicy przybywa infrastruktury wojskowej
- Łukaszenka przekazał Papieżowi prezent z prorosyjskiego klasztoru
- Poszedł na front razem z synem w pierwszych dniach wojny. Przypomnijmy sobie Włodzimierza Czoronpiszuka