'Wymogi Rosji są nieakceptowalne': przedstawiciele Ukrainy podsumowali wyniki negocjacji w Stambule.

'Wymogi Rosji są nieakceptowalne': przedstawiciele Ukrainy podsumowali wyniki negocjacji w Stambule
'Wymogi Rosji są nieakceptowalne': przedstawiciele Ukrainy podsumowali wyniki negocjacji w Stambule

Ukraina gotowa na zawieszenie broni z Rosją

Ukraina ma nadzieję zaangażować Chiny i Brazylię jako mediatorów w celu osiągnięcia trwałego zawieszenia broni z Rosją i jest gotowa na rozejm trwający od 30 do 90 dni, powiedział rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych Ukrainy, Georgij Tichy po negocjacjach w Stambule.

'Chiny i Brazylia mogą wykorzystać swój autorytet w stosunku do Rosji, aby przekonać ją o konieczności pełnego i trwałego zawieszenia broni, a nie tymczasowego lub na święta', zaznaczył Tichy. 'Jesteśmy gotowi na każdy okres zawieszenia broni - 30, 60 lub 90 dni'.

Jak powiedział dyplomata, delegacja rosyjska przedstawiła dla Ukrainy nieakceptowalne warunki, jednak strona ukraińska 'spokojnie przyjęła stanowisko Rosjan, twardo trzymając się swojej linii'.

Zastępca szefa Głównego Zarządu Wywiadu Władimir Skibicki potwierdził, że od dzisiaj rozpoczyna się proces wymiany jeńców na zasadzie '1000 na 1000', dodając, że strona ukraińska zrobi wszystko, aby przywrócić każdą Ukrainkę do domu.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przeprowadził rozmowę telefoniczną z prezydentem USA Donaldem Trumpem oraz liderami Francji, Niemiec, Wielkiej Brytanii i Polski. Podkreślił, że 'jeśli Rosjanie odmówią pełnego i bezwarunkowego zawieszenia broni oraz zaprzestania zabójstw, muszą być nałożone silne sankcje'.

Zełenski podkreślił także gotowość Ukrainy do 'jak najszybszych kroków w celu osiągnięcia rzeczywistego pokoju' oraz znaczenie utrzymania międzynarodowej presji na Rosję 'dopóki nie będzie gotowa zakończyć wojnę'.

Po negocjacjach delegacja rosyjska postawiła żądanie wycofania ukraińskich wojsk z czterech 'anektowanych' obszarów i groziła zajęciem obwodów charkowskiego i sumskiego. To świadczy o napięciu sytuacji i trudności w procesie negocjacyjnym między Ukrainą a Rosją.

Czytaj także

Reklama