RF uderzyła w stację paliw w obwodzie dniepropetrowskim - co wiadomo o skutkach.


We wtorek, 8 lipca, armia rosyjska użyła drona FPV do ataku na stację paliw w Marhance w obwodzie dniepropetrowskim. To spowodowało pożar, po którym na pomoc przybyli strażacy z Państwowej Służby Ukrainy ds. Sytuacji Nadzwyczajnych (DSNS).
Skutki ataku na stację paliw
Z danych strażaków wynika, że po tym, jak dron uderzył w stację paliw, zapaliły się moduł gazowy, dystrybutor i wiaty, zajmując łącznie 10 metrów kwadratowych powierzchni.
„Pożar został ugaszony. W wyniku incydentu nikt nie zginął ani nie ucierpiał. Do gaszenia zaangażowano dziewięciu strażaków i dwa wozy strażackie”,
- podano w komunikacie DSNS.
Wcześniej, w nocy 8 lipca, rosyjskie siły dokonały ataku w obwodzie dniepropetrowskim, co doprowadziło do zranienia jednego mężczyzny. Warto również wspomnieć, że w poprzednim dniu, 7 lipca, okupanci zaatakowali Zaporoże, w wyniku czego 17 osób zostało rannych.
W wyniku ataku rosyjskiej armii dronem FPV na stację paliw w Marhance wybuchł pożar, który udało się szybko zlokalizować bez ofiar i rannych. Takie ataki świadczą o dalszym zaostrzeniu sytuacji na Donbasie i zagrożeniu dla ludności cywilnej.
Czytaj także
- Na Kyjowszczyźnie słychać wybuchy — co mówią w OVA
- W obwodzie zaporoskim eksplozje - co wiadomo
- RF przeprowadziła atak powietrzny na Konstantynówkę – są ofiary i ranny
- Grad, burze i deszcze — meteorolodzy ostrzegają przed złymi warunkami pogodowymi we Lwowie
- Wykresy przerw w dostawie energii w Odessie - prognoza na jutro
- RF dron uderzył w dom w obwodzie chersońskim, zginął chłopczyk — zdjęcia